Osoby, które postanowiły inwestować swe oszczędności na giełdzie papierów wartościowych zapewne spotkały się z hasłem Czarny Czwartek i jest im to bardzo znane zagadnienie. Było to na tyle ważne wydarzenie, że wpłynęło nie tylko na życie osób bezpośrednio związanych z ekonomią i biznesem, ale i zwykłych obywateli.
Dlaczego właściwie wybrałam ten temat?
Ponieważ historia to świetne źródło wiedzy. Przed nami żyło wiele osób, które również stawały przed trudnymi decyzjami. Jesteśmy w o tyle uprzywilejowanej sytuacji, że możemy skorzystać z ich doświadczenia. Dlaczego bowiem mielibyśmy popełniać dwa razy te same błędy?
GENEZA -> OD CZEGO SIĘ TO ZACZĘŁO ?
Myślę, że przed przedstawieniem, co tak właściwie wydarzyło się pamiętnego 24 października 1929 roku, warto wspomnieć o przyczynach tej finansowej katastrofy….
Początki lat XX były, delikatnie mówiąc, bardzo burzliwe. I wojna światowa, która w latach 1914-1918 uśmierciła wiele milionów istnień, niosła za sobą również wiele innych konsekwencji. Jednym z nich jest polepszenie sytuacji Amerykanów na arenie międzynarodowej. Wojna po większości rozgrywała się na starym kontynencie omijając przy tym kontynent za Atlantykiem. Nie wiadomo jednak, jak by się to skończyło bez milionowych inwestycji USA w Europie. Skutek był taki, że amerykańskie społeczeństwo zaczęło się bogacić – średni dochód przypadający na jednego mieszkańca wzrósł o około 30%. Z tej również przyczyny popularny stawał się tryb życia, który obecnie nazywany jest konsumpcyjnym.
Ludzie pragnęli posiadać coraz więcej i więcej – popularne i bardzo pożądane stały się luksusowe dobra, takie jak zegarki, telefony, radia czy też samochody [ szacuje się, że przed całą „gorączką” liczba samochodów wynosiła około 2.5 mln, wartość ta jednak wzrosła później do aż 26 mln]. Jeśli czyjś portfel nie rozszerzał się proporcjonalnie do potrzeb i nie było go stać na wszystkie zachcianki – zaciągał pożyczki. W ten sposób bogaciły się banki, a obywatele byli zachwyceni. Nie brano jednak pod uwagę długoterminowych konsekwencji takich decyzji… Jak się później okazało, skończyło się to bardzo bolesną i dotkliwą nauczką.
Kiedy już głód konsumpcyjny został zaspokojony pozostałe pieniądze zaczęto inwestować na giełdzie. Niosło to również ze sobą możliwość uzyskania kolejnych środków finansowych, a przy okazji uważane było ówcześnie za modną rozrywkę. W ten sposób giełdy napełniały się osobami wierzącymi w swe przyszłe bogactwo. I początkowo faktycznie tak to wyglądało. Ceny akcji gwałtownie rosły, co tylko napędzało chęci inwestorów. Można to porównać do wyścigu – z zawrotną prędkością, bez hamulców i pasów bezpieczeństwa. Wartości akcji bowiem zaczęły szybować do astronomicznych stawek i przestawały mieć pokrycie w faktycznej walucie. Płacono pieniędzmi, które tak naprawdę nie istniały!
Specjaliści zbyt późno zaczęli interweniować. Pierwsze próby zahamowania tej sytuacji podjęto bowiem dopiero w 1928 roku poprzez podniesienie stopy procentowej – nie przyniosło to jednak zamierzonych skutków. Po nie w czasie zdano sobie sprawek czyhającego zagrożenia…
W pewnym momencie ludzie zrozumieli, że ich cudowna i kolorowa rzeczywistość może dobiec końca. I ta właśnie myśl zakończyła dobrą passę gospodarczą i doprowadziła do pęknięcia tak zwanej „bańki”. Ludzie na masową skalę zaczęli sprzedawać swoje akcje, jedni z przekonaniem, że już i tak wiele zarobili na swych inwestycjach, drudzy zaś ze strachu przed zmaleniem ich wartości. Giełdowe notowania zaczęły gwałtownie spadać [nastąpiło to dokładniej 24 października 1929 roku]. Konsekwencje nastąpiły lawinowo: przerażeni ludzie zaczęli masowo wyciągać wszelkie oszczędności z banków, co w wielu przypadkach skończyło się ich niewypłacalnością, a w ostateczności bankructwem [co tylko pogorszyło sytuację]. Niemożliwym też stało się wypłacenie zasiłków, przez co wiele osób było bez środków do życia. Banki zaczęły następnie domagać się zwrotu kredytów, jeśli zaś ktoś nie miał środków, konfiskowane były jego własności. Jak można się domyśli, konsekwencją tego był gwałtowny wzrost poziomu zarówno bezdomności, jak i bezrobocia. Wiele przedsiębiorstw upadało, a przedsiębiorcy, biznesmeni i finansiści, którzy jeszcze przed paroma dniami byli milionerami, tracili cały majątek, co było bezpośrednią przyczyną wielu samobójstw.
I tak oto potencjalny rajd i wyścig po majątek zakończył się fatalnym wykolejeniem gospodarki. Ironiczne jest jednak to, że październik uważany jest za miesiąc oszczędzania, co nijak miało się do sytuacji w amerykańskiej gospodarce…
Warto wspomnieć, że kryzys ten nie miał wpływu tylko na mieszkańców USA – niezaprzeczalny jest jednak fakt, że to ich dotknęło to najbardziej dotkliwie. Niemal wszystkie kraje miały poważne kłopoty finansowe z powodu „Czarnego czwartku”. Zmianie uległo także spojrzenie społeczeństwa na ówczesne władze – utracono bowiem zaufanie do kapitalizmu oraz demokracji, co pozostawiło wolną drogę dla przedstawicieli dyktatury. Historycy uważają, że jest to jeden z powodów dojścia do władzy Hitlera, a dobrze wiadome jest , jak to się skończyło.
Po tych wydarzeniach Stany Zjednoczone znalazły się w opłakanej sytuacji. Walki z całym bałaganem politycznym i gospodarczym podjął się Franklin Delano Roosevelt, który został wybrany na prezydenta w 1933 roku. Dopiero po 10 latach reform i tzw. „Nowego Ładu” (New Deal) amerykańska gospodarka zaczęła wracać na tory sprzed całej katastrofy, jednak w świadomości obywateli już na zawsze pozostanie pewna doza nieufności i strachu…
WYDARZENIA W SKRÓCIE
- I wojna światowa – USA inwestuje w Europie,
- Bogacenie się społeczeństwa,
- Konsumpcyjny tryb życia – „bogaćmy się”,
- Większe oczekiwanie = większe wydatki
[brak gotówki -> kredyty], - Wzrasta zainteresowanie giełdą -> rozrywka
[atrakcyjna forma zarobku], - Ciągły wzrost cen akcji -> astronomiczne kwoty
[coraz mniejsze pokrycie w walucie], - Refleksje dotyczące akcji/obligacji -> wycofanie się inwestorów,
- Sprzedawanie wszystkich dóbr -> gwałtowny spadek cen,
- Wyciąganie oszczędności „na czarną godzinę” z kont oszczędnościowych
[niewypłacalność i bankructwo wielu banków], - Spadek PKB, wzrost bezrobocia, ubóstwa i samobójstw,
- Protesty i manifestacje à problemy wszystkich kontrahentów USA na całym świecie,
- 1933 – Franklin Delano Roosevelt zostaje ogłoszony prezydentem
[reformy gospodarcze tzw. „New Deal (Nowy Ład)”.
JAKIE WNIOSKII MOŻEMY WYCIĄGNĄĆ Z TEJ HISTORYCZNEJ LEKCJI ?
- PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWY ROZSĄDEK – to nim właśnie powinniśmy kierować się podczas podejmowania wszelakich decyzji finansowych. Lepiej jest przemyśleć kilkukrotnie sprawę, przeanalizować jej plusy i minusy i dopiero potem podjąć konkretne działania
- GIEŁDA – SZANSA, ALE I RÓWNOCZEŚNIE RYZYKO inwestowanie na giełdzie niesie ze sobą wiele potencjalnych korzyści, warto jednak pamiętać o tym, że istnieje także druga strona medalu -> możliwa jest także strata włożonego kapitału
- CZY BEZMYŚLNE PODĄŻANIE ZA SPOŁECZEŃSTWEM JEST DOBRE? – patrząc na to z perspektywy przedstawionych wydarzeń śmiem twierdzić, że nie. To właśnie masowe kupowanie dóbr, a w późniejszym czasie sprzedawanie akcji i tylko pogarszało sytuację. Lepszym rozwiązaniem jest indywidualne przemyślenie sprawy i podjęcie decyzji „na chłodno” – w zgodzie z naszymi refleksjami i wierzeniami
ZDJĘCIA :
- https://www.smartage.pl/wielki-kryzys-1929/ – manifestacja na Wall street
- https://www.forbes.pl/gospodarka/czarny-czwartek-1929-r-90-rocznica-krachu-na-wall-street/307v314 – manifestac